piątek, 15 stycznia 2016

To już jest koniec

Ostatni wpis tak na pożegnanie. Nasz wspólna przygoda z pisaniem bloga dobiega końca, ale przygoda z nauką nie kończy się, bo człowiek uczy się całe życie. Dlatego chciałabym życzyć Wam wszystkim powodzenia na egzaminach, odnalezienia radości w nauce i więcej wiary w siebie i swoje możliwości.
Do zobaczenia :)


czwartek, 14 stycznia 2016

Pożegnanie :(

Cześć wszystkim czytelnikom,
Jako że nadszedł czas sesji- czas zaliczeń- chciałam się pożegnać. Nasz blog dobiegł końca, gdyż minął termin uzupełniania artykułów. Mam nadzieję, że moje oraz moich koleżanek wpisy, przydadzą Wam się do nauki.
Pamiętajcie, by uwierzyć w siebie i powtarzać sobie, że wszystko będzie dobrze, a na pewno tak będzie (pod warunkiem, że będziecie się uczyć- najlepiej specjalnie opracowanymi metodami uczenia się- jest ich znacznie więcej niż miałyśmy okazję Wam przedstawić).
Pozostaje mi tylko życzyć Wam (i sobie :P)    POWODZENIA !!!!!! :) :) :)

wtorek, 12 stycznia 2016

Coraz bliżej sesja, coraz bliżej sesja...

Czas, czas, czas. Doba jest zdecydowanie za krótka. Ostatnie tygodnie spędziłam na świątecznym szale przygotowań. Jednak wszyscy wiemy, że wszystko co dobre, szybko się kończy. Nowy rok, nowe cele, marzenia. I styczeń, czas sesji. Ogrom notatek i przerażenie 'jak ja to wszystko ogarnę?'. I nagłe olśnienie...mapa myśli! Artystą nie jestem, dobrze to wiem. Jednak ważniejsza dla mnie jest treść, a nie oprawa graficzna. Tak więc wrzucam moją niezbyt twórczą mapę myśli i zmykam zakuwać dalej. Niech moc będzie z Wami! Szczególnie w czasie sesji. ;-)
https://drive.google.com/file/d/0Bxe_K4vJUBYuRGR3Z2VKYzZobTA/view?usp=docslist_api

sobota, 9 stycznia 2016

Dwa koncerty

Dziś chciałam opisać bardzo ciekawą metodę pomagającą na przykład przy nauce nowych języków obcych. Tą metodą jest SUGESTOPEDIA. Brzmi strasznie? Ale zapewniam, że to tylko skomplikowanie brzmi.
Metoda polega na nauce przy wykorzystaniu zasady dwóch koncertów. Dzięki niej badana grupa ludzi nauczyła się 1200 obcych słów dziennie i w ten sposób w ciągu 2 miesięcy opanowali nowy język. A wszystko to dzięki wykorzystaniu bezkresnych pokładów podświadomości, które drzemią w każdym z nas.
Składa się ona z 6 etapów
Etap 1
Likwidowanie blokad psychicznych
Polega na pozytywnym natawieniu. Na powtarzaniu sobie pozytywnych sformułowań na przykład: Dam radę! Mogę! Potrafię! Uczę się szybko! Nauka jest fajna! Na pewno mi się uda itp.
czas trwania: ok 2 minut

Etap 2
Relaksacja
* 3- 5 głębokich oddechów
* miniwakacje - wyobrażenie sobie, że jest się w przyjemnym, relaksującym miejscu na łonie natury
* uruchomienie obu półkul mózgu - przez jednoczesne pisanie obiema rękami w powietrzu
* nastawienie się na sukces - wyobrażenie sobie, że zdało się egzamin bez problemu, wtedy wszystkie siły są skoncentrowanie na osiągnięciu celu.
czas trwania: 3-4 minuty

Etap 3
Przedwgląd
Wstępne przejrzenie materiału z zlokalizowaniem wszystkich rzeczy ciekawych dla mózgu na przykład podkreśleń, tabelek, obrazków itp.
czas trwania: ok 5 minut

Etap 4
Koncert aktywny
Czyli teatralne czytanie w rytm pobudzającej mózg muzyki klasycznej. Najpierw trzeba się osłuchać z tekstem wraz ze śledzeniem go, potem można dołączyć do lektora i czytać z razem nim. Na koniec samemu czyta się tekst w sposób teatralny do muzyki klasycznej. Ponieżej podaję przykładowy utwór:
W.A. Mozart symfonia D-dur Praska

https://m.youtube.com/watch?v=jNDQaOh5veQ
czas trwania: 15- 20 minut

Przerwa 5 minut

Etap 5
Koncert pasywny
Zaczyna się od nagrania tekstu z koncertu pasywnego wraz z 60 taktową muzyką barokową w tle. Na przykład "Cztery pory roku" Antonio Vivaldiego.
https://m.youtube.com/watch?v=GRxofEmo3HA
Potem relaksująco odsłuchuje się tego nagrania.
czas trwania: 30 minut

Etap 6
Aktywacja
Etap odbywa się dnia następnego i polega na użyciu zdobytej wiedzy w praktyce podczas gier, zabaw i swobodnej twórczości w atmosferze swobody zyzwalającej radość i entuzjazm.

Te 6 prostych etapów urozmaici naukę, ale też pomoże w uzyskiwaniu lepszych efektów.

piątek, 8 stycznia 2016

Kolor ścian ??

Słyszałam, że nasza nauka uzależniona jest również od kolorów jakie nas otaczają. Dobrym kolorem do nauki jest np. zielony. Wydaje mi się to śmieszne, że kolor ścian może wpływać na wyniki nauczania. Ale powiem szczerze, że mieszkając wcześniej w pokoju zielonym czułam się tam dużo bardziej spokojna, mniej zestresowana i szybko się uczyłam. Teraz musiałam się przeprowadzić i kolor ścian mam hmm… siwy, i niestety ciężko mi się myśli :P. Czyżby kolor ścian faktycznie wpływał na wyniki naszej nauki ?? Mam zamiar to sprawdzić i wkrótce czeka mnie malowanie pokoju :D. Oczywiście nikogo nie namawiam na zmianę kolorystyki, bo rodzice/ współlokatorzy mogą być nie za bardzo zadowoleni, ale mnie ze względów technicznych i tak czeka ta czynność :P.
Życzcie mi powodzenia :P

Wypunktowania

Robiąc notatki lubię pisać od myślników. Pomaga mi to w wyborze najważniejszych słów kluczy. Główną myśl, czyli nagłówek do czego odnoszą się dane wypunktowania, podkreślam lub zapisuję w kolorze. Przydatne też są np. obrazki (czyli trochę jak w mapie myśli). Gdy zapisujemy coś czytelnie i ładnym pismem o wiele przyjemnie jest nam się uczyć. Często koleżanki brały ode mnie zeszyty i kserowały, bo mówiły, że zdecydowanie im się lepiej uczy z moich notatek, bo są CZYTELNE (to słowo kluczowe warte jest zapamiętania :P). Kiedyś wzięłam zeszyt od koleżanki i próbowałam się z niego uczyć. Nie wychodziło mi to- raz, że to było cudze pismo, a dwa, że było to nieestetyczne :P. Dlatego warto jest robić przyzwoite notatki, bo to często od nich zaczynamy naukę : ).
Zatem zwracaj uwagę na charakter pisma, jeśli nie masz ręki do tego, nic nie szkodzi- pisz na komputerze : ). Tylko pamiętaj !! Używaj: 
  • kolorów
  • podkreśleń, 
  • pochylonej/pogrubionej czcionki
  • różnych wielkości czcionki- większej do ważniejszych rzeczy, mniejszej do mniej ważnych  : )
  • wypunktowań
Powodzenia : )

Sesja

No tak zaczyna się czas nauki na razie jestem bardzo dobrze zrelaksowana , zajęłam się bardziej projektami niż nauką. Brak mi motywacji . Też tak macie ? Od dwóch dni szukam moich przygotowanych notatek z ekonomii i nie umiem ich znaleźć. Trochę popadłam wtedy w panikę bo tak ładnie sobie wszystko zakreśliłam najważniejsze pojęcia przykłady a tu notatki się zgubiły.
Pierwsza zasada to jest jeszcze trochę czasu NIE PANIKOWAĆ!
Notatki mam zapisane na komputerze więc nie będę ich już drukować tylko się z nich pouczę.
Tak jak kiedyś wspomniała Dominika tematu którego nie rozumiem , zawsze szukałam w internecie.
Np często miałam problemy z przyswajaniem wiedzy z matematyki, zadania były strasznie skomplikowane, ale włączałam sobie filmik z podobnymi przykładami i dzięki osobie która krok po kroku wszystko tłumaczyła jakoś ogarniałam materiał. Jeśli macie problem z nauką internet i filmiki są bardzo przydatne.


Powodzenia

TECHNIKA HAKÓW

Technika haków
Chciałam wam przybliżyć oto tą technikę

Ogromną rolę skojarzeń w sprawnym działaniu pamięci odkryto już w czasach starożytnych. Ówcześni Grecy potrafili bez problemu zapamiętać kolejność nawet kilku tali kart. A to dzięki temu, że wykazywali się niebywałym sprytem w tworzeniu skojarzeń. Techniką polegającą na zapamiętywaniu informacji, dzięki skojarzeniu ich z wcześniej utrwalonymi elementami, reprezentującymi kolejne liczby, jest m.in. technika haków. Reprezentacje kolejnych liczb to właśnie tzw. haki, które mogą być tworzone w oparciu o najbardziej odpowiednie dla poszczególnych osób skojarzenia. Pierwsza przykładowa dziesiątka haków wygląda następująco: 
1 - świeca6 - baran
2 - łabędź7 - kosa
3 - jabłko8 - bałwan
4 - krzesło9 - balon
5 - dźwig10 - rycerz
Załóżmy, że chcemy zapamiętać nr kodu pocztowego: 26-843. Nie będziemy mieć problemu z zapamiętaniem tego numeru, jeśli tylko skojarzymy sobie w wyobraźni każdą cyfrę z odpowiednim hakiem. I tak, powinniśmy wyobrazić sobie np. łabędzia (2), którego na rogi bierze baran (6). Z oddali całą sytuację obserwuje bałwan (8), siedzący na krześle (4) i zajadający się jabłkiem (3). Podobną procedurę stosujemy przy zapamiętywaniu np. wyrazów. Podczas zapamiętywania informacji za pomocą tej techniki należy przyswoić kilka zasad. Wszystko, co sobie wyobrażamy powinno być wyraźne. Istotne by była to akcja, odbywająca się pomiędzy elementem do zapamiętania a hakiem. Należy unikać tworzenia obrazów banalnych, statycznych i starać się by były one niezwykłe,odrealnione

Bezstresowo o stresie

Obiecałam przybliżyć trochę tamatykę "Mistrzostwa" Moniki Łukasiewicz, więc zacznę od końca. Wkrótce rozpocznie się sesja. Dla wszystkich studentów jest to bardzo stresujący czas, dlatego mam kilka rad, które pomogą gładko przejść przez ten okres.
Kiedy jesteś już przed salą egzaminacyjną warto się trochę zrelaksować. Pomogą w tym miarowe, głębokie oddechy, ale nie za dużo, żeby nie doszło do hiperwentylacji, 3-5 wystarczą. Warto też udać się na miniwakacje, czyli przenieść się w wyobraźni w przyjemne miejsce, gdzieś na łonie natury. Dla zwiększenia koncentracji można pisać coś w powietrzu obiema rękami, co pobudza obie półkule mózgu.
O komfort psychiczny przed egzaminem można zadbać nawet na kilka tygodni przed. Ważne jest obeznanie się z salą, w której się on odbędzie, bo w znanej przestrzeni człowiek czuje się mniej obco. A poza tym przydaje się to do wizualizacji przebiegu egzaminu. Wyobraź sobie jak on się odbywa, ze wszystkimi szczegółami, tak żeby zaangażować wszystkie zmysły. Wyobraź sobie, że dobrze Ci idzie i zdajesz śpiewająco. W ten sposób programujesz swoją podświadomość na sukces i mobilizujesz się do tego, aby ten sukces osiągnąć.
Watro też postarać się zainteresować tematem z jakiego się będzie egzaminowanym, ponieważ to przełamuje lęk i wzbogaca odpowiedzi.
Znajomość trendów egzaminacyjnych też jest pomocna. Zapytaj starszych kolegów jakie pytania dominują, jakie problemy upodobali sobie egzaminatorzy. Ale nie polegaj tylko na tym i skup się na zakresie tematycznym lub nawet wykraczaj poza niego.
Egzaminy nie są takie straszne jak je malują, jeśli odpowiednio się do nich nastawisz. Dlatego warto popracować nad stresem już teraz i za niedługo cieszyć się ze zdanej sesji.
Powodzenia! :D  

Mistrzostwo

Witam.
Dziś chciałabym opowiedzieć o tym skąd wiąć i jak poznać nowe metody efektywnej nauki. Wpadła mi ostatnio w ręce bardzo ciekawa książka autorstwa Moniki Łukasiewicz pod tytułem "Mistrzostwo". Podpis na okładce głosił, że jest to pozycja o tym "jak pobijać własne rekordy w szybkim i skutecznym uczeniu się". Kiedy tylko zajrzałam do środka wiedziałam, że właśnie to w niej znajdę.
Od pierwszej strony książkę czyta się fantastycznie. Jest napisana prostym, przystępnym i wciągającym językiem. Można odnaleźć w niej wiele przydatnych rad, metod i ćwiczeń pomagących na przykład opanować nowy język w krótkim czasie, błyskawicznie zapamiętywać wiersze, role, definicje, ciągi liczb. Jest też nawet podpowiedź jak bezstresowo zdawać egzaminy.
W następnym poście przybliżę trochę treści zawarte w tej książce, ale i tak serdecznie polecam jej przeczytanie, bo dla siebie i swojej wiedzy warto.
A jakby ktoś chciał rozszerzyć ten materiał to polecam jeszcze książkę tej samej autorki pod tytułem "Sukces w szkole". Jest to jakby wstęp do "Mistrzostwa", gdzie opisane są bardziej podstawowe metody skutecznej nauki.

czwartek, 7 stycznia 2016

Oglądanie filmów

Lubię podczas nauki oglądać filmy, które są związane z tematyką mojego nauczania. Gdy musisz uczyć się np. fizyki, poszukaj w internecie filmów z daną tematyką. Ale ważne jest to, by były w nich eksperymenty. Z tej metody korzystam od ok dwóch miesięcy, ale jak na razie uważam, że jest skuteczna. Nie bardzo rozumiem zarządzenie, czy też ekonomię. To jest moja pięta Achillesa. Ale takie filmy przybliżają mi bardziej tematykę i sens tego co czytam : ).
Metodę tą uważam za skuteczną : ). Kto by pomyślał, że oglądanie filmów może być takie inspirujące :P.
Miłego oglądania :P : ) !!!!

Przyklejanie kartek na rzeczy w domu

Kupiłam kiedyś kurs językowy. Znalazłam w nich fiszki, na których były zdania, czy też słówka. Jakoś z nich nie specjalnie korzystałam, gdyż naukę tą odłożyłam na dalszy plan- najpierw była szkoła, a dodatkowo nie byłam przekonana do tej metody. Fiszki- w czym one mogą mi pomóc ?? Mój narzeczony i tata śmiał się, żebym przykleiła je po całym mieszkaniu :P. Dzięki ich żartom poznałam, że i takie coś mogę wykorzystać w nauce, jednak uważałam, że to nic nie da, a zaśmieci mi cały dom !! :P Dzięki temu przedmiotowi wróciłam do fiszek nie tylko z językami, ale i również z innymi przedmiotami. W moim pokoju, kuchni, łazience…. w całym domu poprzyklejałam fiszki z różnych przedmiotów. Każdy w innym kolorze. Dzięki temu, że są one przywieszone w miejscach, z których często korzystam, udaje mi się zapamiętać rzeczy przez częste patrzenie na kartki.
Metodę tą uważam za (o dziwo) skuteczną : ).
Powodzenia !! : )

Słuchanie z odtwarzaczy

Słyszałam kiedyś, że dobrą metodą na zapamiętywanie jest słuchanie materiału na np. odtwarzaczu mp3. Zgrywamy dany materiał na takie urządzenie i słuchamy podczas np. jazdy autobusem, spaceru, czy też biegania. Powiem szczerze, że długo próbowałam tej metody, by zdać jak najlepsze relacje. Dla osób, które wolą uczyć się ze słuchu może i będzie to dobre. Mnie ta metoda trochę pomogła, bo odtwarzając coś i słuchając po raz kolejny udawało mi się zapamiętać kilka ważniejszych rzeczy. Natomiast minusem tej metody było to, że często zamiast skupiać się na odsłuchiwaniu ja myślami uciekałam gdzieś indziej.
Nie spisuję tej metody na straty, bo jednak coś zostawało w mojej pamięci, a przy jednoczesnym studiowaniu i pracy nie raz od poniedziałku do niedzieli nie miałam czasu na naukę, więc wykorzystywałam wolne chwile podczas jazdy komunikacją miejską.
Ta metoda jest mi szczerze powiedziawszy obojętna. Czy Wam pomoże ?? Nie zaszkodzi sprawdzić. Ja pewnie nie raz jeszcze sięgnę do mojego odtwarzacza mp3, ale to tylko przez brak czasu i przez częściowe zapamiętywanie. 

Metoda = ujdzie 


Powodzenia :)

środa, 6 stycznia 2016

Nauka w grupie

Długo nie odzywałam się, gdyż był czas świąt- czas wyjazdów rodzinnych oraz przez częstą wizytę w pracy :P, ale już nadrabiam zaległości i pomagam Wam wybrać Wasz najlepszy sposób na naukę :P.
Kolejną metodą, którą przedstawię jest coś moim zdaniem najbardziej skuteczne ze wszystkich metod nauki !!
Nauka z kimś- brzmi tak prosto, niewiele wysiłku kosztuje, a nauczanie trwa zaledwie chwilkę!! Uwielbiam ten rodzaj !! <3
Jakże przyjemnie jest siedzieć z innymi osobami, gdyż można pożartować i powygłupiać się, a mimo to jednocześnie się uczyć. Dzięki takiej metodzie możemy utrzymywać przyjaźń, lub ją pogłębiać, a jednocześnie uczyć się w mgnieniu oka. Dzieje się tak ze względu na to, że każdy z nas „ogarnia” inną partię materiału. Dzięki temu możemy dzielić się naszą wiedzą z innymi tłumacząc sobie to własnymi słowami (o co chodzi w danej części nauki) i…. proszę bardzo, już umiesz dany materiał !!
Jak nie wierzycie, to zachęcam Was do sprawdzenia !! Nie będziecie rozczarowani !! Gwarantuję Wam to :).

POWODZENIA !!

wtorek, 5 stycznia 2016

Mapka uniwersalna

Witam,
Święta, święta i po świętach dlatego czas nadrobić zaległości ;)
Przez ten czas działo się dużo rzeczy związanych z nauką. Przede wszystkim zdawałam egzamin semestalny. Materiał do niego był bardzo obszerny, więc zaczęłam się stresować i bałam się, że nie dam rady, ale szybko się zmotywowałam i przystąpiłam do pracy. Postanowiłam przepisać te notatki na mapy myśli i okazało się, że przyswajanie materiału zajęło mi o wiele mniej czasu, niż zazwyczaj. Dodatkowo miałam wyśmienite plansze do powtórek. Calość tak świetnie się spradziła, że zdałam egzamin na 5 :) Dlatego na prawdę polecam wszystkiem chociaż spróbować tej metody.
Chciałam tu umieścić jedną z nich, ale nie odczytalibyście się ;)

Dlatego kontynuując temat map myśli chcę się podzielić moim projektem zaliczeniowym z Metod efektywnego uczenia się i tworzenia prac projektowych. Jest tam ujęty mój plan poprawienia skuteczności nauki według zasad tworzenia projektu.
Patrząc na nią uświadamiam sobie, że mapki sprawdzają się nie tylko w nauce, ale też planowaniu, czy nawet podejmowaniu decyzji. Zależy to tylko od chęci i wyobraźni. Zatem zachęcam do zabawy.

poniedziałek, 4 stycznia 2016

Właśnie nadszedł czas wielkiej nauki.
Kiedyś jak chciałam zapamiętać jakieś ważne definicje robiłam sobie fiszki na komputerze drukowałam bądź sama przygotowywałam  i się z tego uczyłam.
Jak wyglądają fiszki każdy chyba o tym wie, ale pokaże na danym przykładzie o co mi chodzi.

Na pierwszej stronie piszemy zawsze jakieś pytanie a z drugiej odpowiedz na nie.
Na początku czytamy oto przygotowaną fiszkę a potem próbujemy przeczytać pytanie i spróbować sami odpowiedzieć na nie. Pamiętam , że taką oto metodą uczyłam się do egzaminu gimnazjalnego.
Teraz gdy nie ma na to czasu i nie robię już fiszek. Pisze na kolorowo na marginesie pytanie i strzałkę do definicji bądź jakiegoś pojęcia, Mniej roboty a prawie o to samo chodzi.
Jeśli ktoś by chciał się nauczyć słownictwa z danego języka jest wiele w sklepie fiszek które na prawdę pomagają. A jeśli nawet nie chce się wydawać pieniędzy to można stworzyć własne na komputerze, Pamiętam ,ze juz wyszły nawet programy do tworzenia takich karteczek ;)



Pozdrawiam Angelika