Oprócz map myśli jest jeszcze wiele metod pomagających w efektywnym uczeni się i zapamiętywaniu.
Nasz mózg to skomplikowana maszyna, która najlepiej działa przy współpracy lewej półkuli z prawą. Dlatego zapamiętywanie najlepiej odbywa się przy użyciu skojarzeń i abstrakcyjnej wyobraźni.
Można w ten sposób przyswajać ciąg słów w podanej kolejności, na przykład listy czynności do zrobienia (w formie rzeczowników), przez dopisanie sobie do nich abstrakcyjnej historii, im mniej podobna do rzeczywistości tym lepiej. Jest to ciekawa metoda pobudzająca wyobraźnię, ale bardzo czasochłonna i raczej trudna do wykorzystania w praktyce.
Podam przykład:
szkoła
sklep
obiad
zadanie
książka
Wielka, zielona szkoła nikomu nic nie mówiąc podeptała mały, skromny sklep. Ten ze strachu wypluł swój obiad, który przeskoczył zadanie i szybko pobiegł dalej. Zadanie z radością zapisało wszystko to w starej, zakurzonej książce.
Takie ciekawe historyjki powstają podczas tej metody, więc można puścić wodzę fantazji i na prawdę zaszaleć ;)
Dla mnie najprostrzą metodą zapamiętywania nowych rzeczy jest skojarzenie sobie ich z czymś, co już znam. Tak też często uczę się słówek obcojęzycznych
np.: reveal - odsłonić : Rewal (przez v i ea)- odsłonięta nadmorska miejscowość
Chętnie poznam też Wasze metody zapamiętywania :)
poniedziałek, 30 listopada 2015
czwartek, 26 listopada 2015
Pierwszy wpis
Cześć.
Jako ze dołączyłam do bloga Dominiki i Agnieszki chciałam zacząć od tego co tutaj będę robić.
Nazywam się Angelika i jak dziewczyny chciałam wam przybliżyć metody które będę wykorzystywała do polepszenia efektów nauki. Chodź wiadomo studenci uczą się dopiero przed sesją nasz rocznik zrobi to o wiele wcześniej.
Pierwsza metoda która poznaliśmy na wykładach to Mapy myśli.
Mapa myśli pobudza naszą twórczość, naszą prawą półkule mózgu. Na własnym przykładzie zauważyłam . że ta metoda do końca nie jest dla mnie. Jeśli chodzi o angielski to tak zgadzam się , że wypisanie sobie czasów w ten sposób jest przydatne bo wszystko dokładnie widać. Mamy przejrzyste spojrzenie jak tworzy się dany czas. Ale gdybym chciała to wykorzystać do innego przedmiotu np zarządzenie to nie umiem przenieść notatek na taką oto mapę myśli .Za dużo czasu mi zajmuje samo zastanowienie się nad sposobem stworzenia jej a co dopiero zabrać się za naukę . Oczywiście pokaże wam mój efekt mapy myśli na zdjęciu może dla was ta metoda jest efektowniejsza.
Robiłam oto mapę myśli na telefonie nie do końca widać co tam piszę ale nie dam rady zrobić tego inaczej.
Mapa myśli przedstawia czas PRESENT CONTINUOS
Jak się tworzy pytania
Zdania przeczące
Zdania twierdzące
oraz Typy określające czas
Jako ze dołączyłam do bloga Dominiki i Agnieszki chciałam zacząć od tego co tutaj będę robić.
Nazywam się Angelika i jak dziewczyny chciałam wam przybliżyć metody które będę wykorzystywała do polepszenia efektów nauki. Chodź wiadomo studenci uczą się dopiero przed sesją nasz rocznik zrobi to o wiele wcześniej.
Pierwsza metoda która poznaliśmy na wykładach to Mapy myśli.
Mapa myśli pobudza naszą twórczość, naszą prawą półkule mózgu. Na własnym przykładzie zauważyłam . że ta metoda do końca nie jest dla mnie. Jeśli chodzi o angielski to tak zgadzam się , że wypisanie sobie czasów w ten sposób jest przydatne bo wszystko dokładnie widać. Mamy przejrzyste spojrzenie jak tworzy się dany czas. Ale gdybym chciała to wykorzystać do innego przedmiotu np zarządzenie to nie umiem przenieść notatek na taką oto mapę myśli .Za dużo czasu mi zajmuje samo zastanowienie się nad sposobem stworzenia jej a co dopiero zabrać się za naukę . Oczywiście pokaże wam mój efekt mapy myśli na zdjęciu może dla was ta metoda jest efektowniejsza.
Robiłam oto mapę myśli na telefonie nie do końca widać co tam piszę ale nie dam rady zrobić tego inaczej.
Mapa myśli przedstawia czas PRESENT CONTINUOS
Jak się tworzy pytania
Zdania przeczące
Zdania twierdzące
oraz Typy określające czas
wtorek, 24 listopada 2015
Mapy myśli ciąg dalszy...
Miałam okazję już dwukrotnie użyć mapy myśli. Pomimo tak negatywnego podejścia do jej efektywności, muszę przyznać, że jestem mile zaskoczona rezultatem, jaki udało mi się uzyskać. Oba kolokwia zaliczone na 5!!! Podczas pisania pracy były krytyczne momenty, ale przypominałam sobie obrazki i już wiedziałam jaka jest poprawna odpowiedź. Plusem nauki z mapą myśli jest fakt, że mimo upływu czasu większość rzeczy pamiętam do teraz.
Kolejne moje "arcydzieło" może nie jest zrobione wg. reguł, ale tak lepiej jest mi zapamiętać- przecież o to w tym chodzi!!:P Róbcie tak jak uważacie za stosowne. Osobiście potrzebuję kilka przykładów, a to nie do końca jest zgodne z zasadami.
Coraz bardziej przekonuję się do tej metody, ale nadszedł czas przetestować kolejne. Jestem pewna, że nie zapomnę o tym sposobie i użyję go jeszcze nie raz:)
Kolejne moje "arcydzieło" może nie jest zrobione wg. reguł, ale tak lepiej jest mi zapamiętać- przecież o to w tym chodzi!!:P Róbcie tak jak uważacie za stosowne. Osobiście potrzebuję kilka przykładów, a to nie do końca jest zgodne z zasadami.
Coraz bardziej przekonuję się do tej metody, ale nadszedł czas przetestować kolejne. Jestem pewna, że nie zapomnę o tym sposobie i użyję go jeszcze nie raz:)
środa, 11 listopada 2015
Czas i na moje spostrzeżenia dotyczące map myśli.
W moim wcześniejszym procesie edukacyjnym nie była to najczęściej stosowana metoda nauki. Kiedy miałam mało czasu nie miałam ochoty na rysowanie obrazków, tworzenie tabelek i wykresów. Jednak gdy czas mnie nie ograniczał korzystałam z tego typu pomocy.
Bardzo pomogły mi one podczas uporządkowania wiadomości na przykład do matury z języka polskiego. Ale i wtedy nie korzystałam z własnych, a ze sporządzonych przez kogoś i umieszczonych w Internecie.
Oto link do tej właśnie strony
http://xn--jzyk-polski-rrb.pl
Potem o tej metodzie trochę zapomniałam i przestałam z niej korzystać. Ostatnio przypomniałam sobie o niej podczas wykładu o "Metodach efektywnego uczenia się i tworzenia prac projektowych".
Kiedy osobiście zaczęłam robić mapę myśli okazało się, iż trzeba się intensywnie skupić na przerabianym tekście, żeby wyciągnąć z niego najważniejsze informacje. W trakcie umieszczania ich na mapie efektem ubocznym jest nauka. Mój mózg się uczy sam i nie potrzeba do tego wkuwania. W trakcie powtórki wystarczy, że spojrzę na mapę i już wiem o co chodziło.
Obecnie uczę się przy pomocy mapy myśli do kolokwium z języka angielskiego. Nie jest ona może wykonana poprawnie, według zasad podanych na zajęciach, ale na moje potrzeby wystarcza i sprawdza się, bo nauka jest łatwiejsza. Zobaczymy tylko, czy przełoży się to na oceny ;)
Także trzymajcie kciuki ;)
Podsumowując:
+
W moim wcześniejszym procesie edukacyjnym nie była to najczęściej stosowana metoda nauki. Kiedy miałam mało czasu nie miałam ochoty na rysowanie obrazków, tworzenie tabelek i wykresów. Jednak gdy czas mnie nie ograniczał korzystałam z tego typu pomocy.
Bardzo pomogły mi one podczas uporządkowania wiadomości na przykład do matury z języka polskiego. Ale i wtedy nie korzystałam z własnych, a ze sporządzonych przez kogoś i umieszczonych w Internecie.
Oto link do tej właśnie strony
http://xn--jzyk-polski-rrb.pl
Potem o tej metodzie trochę zapomniałam i przestałam z niej korzystać. Ostatnio przypomniałam sobie o niej podczas wykładu o "Metodach efektywnego uczenia się i tworzenia prac projektowych".
Kiedy osobiście zaczęłam robić mapę myśli okazało się, iż trzeba się intensywnie skupić na przerabianym tekście, żeby wyciągnąć z niego najważniejsze informacje. W trakcie umieszczania ich na mapie efektem ubocznym jest nauka. Mój mózg się uczy sam i nie potrzeba do tego wkuwania. W trakcie powtórki wystarczy, że spojrzę na mapę i już wiem o co chodziło.
Obecnie uczę się przy pomocy mapy myśli do kolokwium z języka angielskiego. Nie jest ona może wykonana poprawnie, według zasad podanych na zajęciach, ale na moje potrzeby wystarcza i sprawdza się, bo nauka jest łatwiejsza. Zobaczymy tylko, czy przełoży się to na oceny ;)
Także trzymajcie kciuki ;)
Podsumowując:
+
- Mapy myśli dają duży komfort poruszania się w gąszczu informacji
- Dobrze nadają się do powtórek
- Pomagają przy nauce długoterminowej
-
- Przygotowanie ich zajmuje dużo czasu
- Nie nadają się, gdy trzeba nauczyć się czegoś szybko
- Nie wszystkiego da się przyswoić dzięki nim.
Osobiście ta metoda mi się podoba i mam nadzieję korzystać z niej częściej. :)
Ciekawa jestem co Wy o niej sądzicie?
środa, 4 listopada 2015
Mapa myśli
Mapa myśli
Metoda nauki polegająca na używaniu jak największej ilości krótkich haseł i przyporządkowaniu im rysunków, które jako pierwsze przychodzą nam na myśl. Stosowanie kolorów i drukowanych liter, ułatwia nam przyswojenie wiedzy.moja pierwsza mapa myśli |
Dziś uczyłam się na (kolejne) kolokwium z angielskiego. W celu szybkiego przyswojenia materiału zastosowałam metodę zwaną "mapą myśli". Nie jest to szczególnie lubiana metoda, mimo że wiele osób nigdy jej nie stosowało. Osobiście też nie jestem zwolenniczką ww. metody. Uważam, że zwykła nauka (wkuwanie) zajmuje tyle samo czasu, co stworzenie takiej mapy. Nie stawiam jednak mapy myśli na przegranej pozycji- myślę, że taka forma nauki będzie przydatna dla wzrokowców. Pomimo mojej wielkiej niechęci do mapy myśli, pomogła mi nauczyć się pewnej części materiału. Przysłówki zawsze sprawiały mi kłopot, jednak końcowy efekt dzisiejszej nauki jest o dziwo pozytywny. Rysunki pomogły mi zapamiętać kilka zasad, co do używania on, in oraz at. Wciąż jestem sceptycznie nastawiona, ale myślę, że częściej będę ją używać. Przez moje mieszane uczucia nie mogę jej spisać na straty. Widzę jeszcze cień nadziei :P. Zachęcam Was do przetestowania mapy myśli przy najbliższej okazji.
Podsumowując,
Zalety:
+ łatwiejsze zapamiętywanie dzięki rysunkom
+ metoda dobra dla wzrokowców
Wady
- czasochłonność
- uważam, że nie wszystko możemy przedstawić dzięki mapie myśli
- mała ilość miejsca nie pozwala na dopisywanie przykładów do haseł
P.S. Trzymajcie kciuki za jutrzejsze kolokwium ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)